poniedziałek, 31 maja 2010

Po tygodniu od otwarcia


W większości pracowni nadal cisza (oby nie przed burzą), ale przy cytometrze przepływowym coś się dzieje… To pan Roman z Philipem regulują nam lasery. Teraz wszystko na pewno będzie w porządku. Na poddaszu grupa szkoleniowa z Elkabe instaluje digester. Stephan z Niemiec to świetny fachowiec nauczy nas jak strawić niejedno białko. W pomieszczeniu ciemni sekcji mikroskopowej pan Piotr ze swoją drużyną założyli nowy klimatyzator. Jego zadanie to odbierać nadmiar ciepła z pracującego mikroskopu elektronowego. W tym tygodniu przybył do nas również długo wyczekiwany ultramikrotom do pracowni mikroskopowej. Panowie elektrycy powoli kończą ostateczne przeróbki w instalacji. Nadzorujemy ich działania w pomniejszonym składzie, Sylwia ma zapalenie oskrzeli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz